Od 2021 roku kiedy do Nadleśnictwa Kielce wysłaliśmy koncepcje 19 pętli tras single track, odbyło się już kilka konsultacji społecznych organizowanych na zlecenie lasów na które zaproszonych zostało ponad 100 organizacji w celu opracowania działań turystycznych na terenach leśnych wokół Kielc, Daleszyc i Zagnańska. Jesteśmy jedyną grupą która podjęła współprace z Nadleśnictwem aby zbudować 100km singletracków. Koncepcja zakłada pętle zaczynające i kończące się na każdym szczycie otulającym Kielce:
Patrol, Biesak, Kolejowa, Kamienna, Pierścienica, Brusznia, Stokowa, Machnowica, Telegraf, Dymińska, Hałasa, Mójecka, Ostra, Otrocz, Mazurowa, Klonówka, Wiśniówka, Biała, Buk.
Idea z jakiej powstała ta inicjatywa, czyli legalizacja single tracków w Kielcach zgromadziła wokół grupy w pierwszym miesiącu ponad 3000 tyś osób czynnie aktywnych oraz 40 przedsiębiorców. Przyczyniliśmy się do poważnego traktowania rowerzystów w naszym mieście do tego stopnia, że większość działań urzedniczych są dedykowane właśnie dla tej grupy, czy z głową? Zdecydowanie nie, ale dla fame’u to zdecydowanie tak. Mamy zadufanie urzędnicze, które dławi potencjał młodego pokolenia, wykorzystuje pomysły do swoich politycznych celów miedzy innymi poprzez budżet obywatelski preparując ich dobre pomysły do swojego folwarku, przecinając wstęgi, pstrykając sobie zdjęcia i udając wojenki urzędnicze w lokalnych mediach – ponieważ nic tak nie magnesuje uwagi jak konflikty. Ale na samym końcu to te same osoby ze sobą tworzą układy zmuszając nas do płacenia coraz wyższych danin w formie podatków, oraz ograniczeń wolnościowych. Płacimy daniny idąc do spożywczego, na samym dole paragonu zawsze macie kwote podatku. Płacimy za własne mieszkanie, za własny dom, za każdy metr swojego lokalu, za postój w swoim mieście gdy nie wydrukujemy bileciku, lub spóźnimy się do auta 3 min. Za to że segregujemy śmieci, za to że jeździmy swoim autem, że pijemy wodę spod skorupy naszej ziemi, za to że po prostu uczestniczymy w życiu społecznym, żyjąc we własnym mieście i za to mamy płacić – a w zamian co dostajemy?
Zachęcam Was do działania szczególnie z ludźmi, którzy są Waszymi przyjaciółmi, z którymi macie wspólne pasje, którym ufacie. Róbcie to na własnych warunkach i niezależnie. Poświęcajcie uwagę swoim marzeniom i swoim sprawom. Unikajcie ludzi hałaśliwych i konfliktowych, a jak macie czytać szlam głównego nurtu, to lepiej idzcie na rower, wiedzę zdobywa się czytając książki, a nie nagłówki portali.