Przedstawię Wam fakty, o których nie mieliście pojęcia.
Ale najpierw opowiem Wam więcej o idei Single tracków w Kielcach.
Mamy olbrzymi potencjał na bycie zagłębiem rowerowym, z dwóch względów: 1 nasze miasto jest dookoła otulone szczytami. 2. Te szczyty są na tyle „niskie” że, można na nie wjeżdżać bez fotela.
Od 2005 roku kiedy zacząłem pracować przy trasach, kilka osób „decyzyjnych” poznało moje szczere chęci do tego aby zrealizować u nas trochę infrastrukture rowerową.
W tym czasie powstał tor rowerowy na ślichowicach (2009)
W 2020 roku gdy składałem wniosek do BO na pierwszy singletrack w naszym mieście, ruszyło mnie NIE to, że nie ma u nas takich tras, a to że nie ma osoby która się w końcu za to weźmie.
Więc ruszyłem temat.
I tak do dnia dzisiejszego wszystko transparentnie Wam obrazuje co się dzieje. Jak to wygląda, gdy taki szary mieszkaniec Kielc jak ja chcę coś zrobić dla miasta.
Ile to kosztuje determinacji, pracy i pieniedzy nikt nie zapyta, ale gdy zgłaszam odwołanie od rozpatrzonego wniosku do komisji BO – śmieją się ze mnie, że się nie zgadzam z takimi argumentami, że się nie da zrealizować trzech miejsc dla rowerzystów i turystów. A dokładnie drwiący komentarz dyrektora MZD na mój sprzeciw. ( Już samo to, że stroną jest dyrektor a zarazem jest członkiem komisji daje dużo do myślenia) A każdy z osobna z członków komisji nawet nie drgnął palcem, że coś tu nie gra. Milczenie jednomyślne gdy przyszło pytanie czy ktoś jest za moim odwołaniem. Cisza.
A dziś. Sami widzicie jaki jarmark. Poczynając od spotkania pod pierscienicą na, które nie zgodziłem się przyjąć zaproszenia jak dowiedziałem się, że to spotkanie polityczne. Spotkanie zaczęło się od czego? A no od budżetu obywatelskiego na pierścienicy i gładko przeszło do omijania tematu na dróżki poboczne, własnych planów organizatorów.
Sam singiel, na pierścienicy, który został niedawno opublikowany w mediach nijak się ma do wysiłku wszystkich zaangażowanych Was. Podziękowania na końcu wywiadu, są bez mojej zgody. Nic, zupełnie o niczym mnie nie informowano. A podziękowania mi w niczym nie są potrzebne, ani rozgłosu, ani media mnie nie interesują. Interesuje mnie to by powstały w Kielcach zte single i kropka.
Jeden mam wniosek. Jeżeli mamy coś robić to samodzielnie i oddolnie.